Nie od dzisiaj wiadomo, że wakacje są okresem, w którym niezliczona ilość osób decyduje się na wykorzystanie urlopu i spędzenie go poza domem i w nieco niecodzienny sposób. Dowodem na to są choćby nadbałtyckie plaże pełne opalających się i pluskających w wodzie osób oraz zatłoczone Krupówki w Zakopanem i kolejki na szlaku na Rysy. Dlatego coraz więcej ludzi decyduje się na wszelkiego rodzaju wyjazdy i odpoczynek w trakcie innej pory roku niż lato.
Do zwiedzania bez tłumu wokół
Nie ma się czemu dziwić, że spora część osób decyduje się na większe i mniejsze wycieczki poza sezonem. Nie każdego interesuje przepychanie się przez wiecznie rozkrzyczany tłum, który na dodatek niekoniecznie wykazuje się logicznym i pragmatycznym sposobem myślenia. Niestety, często atrakcje, które są udostępniane turystom w trakcie lata, w późniejszym terminie staja się niedostępne i trzeba czekać cały rok, aby mieć szansę na skorzystanie z nich. Jeśli jednak nie przeszkadza nam fakt, że nie zobaczymy tego, co jesteśmy w stanie zobaczyć na niezliczonych zdjęciach zamieszczanych przez naszych znajomych na profilach w mediach społecznościowych, to śmiało możemy zdecydować się na wypoczynek choćby jesienią. Złota, polska jesień to wyjątkowy okres, w którym także jest co zwiedzać Ojcowski Park Narodowy to jeden z punktów na mapie, który w szczególności zasługuje na naszą uwagę. Dlaczego? Wystarczy, że wyobrazimy sobie długą, pieszą wędrówkę pośród wapiennych skał i drzew „atakujących” nas mnogością jaskrawych barw.
Chyba nie trzeba wspominać, że krajobraz jury krakowsko – częstochowskiej sam w sobie zachęca do zachwytów, a co dopiero w przypadku, kiedy przepełniony jest niecodziennymi barwami. To coś, co powinien zobaczyć każdy z nas, a przynajmniej ta część osób, która niebywale ceni sobie przyrodę i obcowanie z naturą w każdej możliwej postaci.