Jak pewnie wiecie, gołębie potrafią być uciążliwe. Niejeden ma z ich powodu nerwa, kiedy bezczelnie siadają na oknie, dachu czy po prostu gdzie popadnie i potrafią zostawić po sobie niezbyt chlubne ślady. Cóż, nie będę tu za wiele rozprawiać na temat fizjologii ptactwa. Powiem tylko, że jest sposób na ich nieczystości. Wpadłem na niego całkiem niedawno.
Gołębie i skuteczność siatki
Zatem od początku. Miałem już po dziurki w nosie tych gołębi, które potrafiły mi zapaskudzić parapety w jeden wieczór. Nie było sensu ich myć, bo wiedziałem, że zaraz w najlepsze załatwią się właśnie w czyściutkim miejscu. A na dodatek, te ich pióra pozostające wszędzie dookoła. Musiałem z tym skończyć. Pewnego dnia tak marudziłem, że kolega z pracy podsunął mi rozwiązanie. Mówił, że też jeszcze niedawno się z tymi ptakami męczył, ale w końcu postanowił zakupić pewien produkt. Była to trwała siatka na gołębie. Każdy sposób jest dobry, byle tylko coś zrobić. Idąc tym tokiem myślenia, postanowiłem właśnie wypróbować metodę znajomego. Zakupiłem jakąś siatkę przez internet i zamontowałem ją w miejscach, w których najmniej chciałem mieć gołębie. Obwiązałem nią balkon, a na parapetach umieściłem kolce, które również polecił mi kolega z pracy. Dziś mijają dwa miesiące od tego dnia, a ja nie zauważyłem, żeby mi te ptaki dalej zostawiały jakieś ślady. Oczywiście, przed montażem zakupionych produktów dokładnie umyłem całe otoczenie, więc zauważyłbym najmniejszą kupkę gołębia.
Może temat wydaje wam się śmieszny, ale ten, kto ma taki problem jak wtedy ja, na pewno zrozumie. Niby błaha rzecz, a jednak człowiek chce mieć wokół siebie pięknie zagospodarowany teren. Nie chce, żeby go skalała jakaś gołębia nieczystość. Pozdrawiam was czytających i życzę skutecznego rozwiązania ptasiego problemu. Wierzę, że wam się uda.
